sobota, 27 lipca 2013

Mieczyki

Pochodzą z Afryki. Potrzebują dużo słońca i próchniczą glebę. Co ciekawe: "Mieczyków nie należy sadzić do gleby po roślinach okopowych, strączkowych i truskawkach. W najbliższym sąsiedztwie mieczyków nie mogą rosnąć nosiciele chorób wirusowych i grzybowych: astry, bratki, floksy, lilie, narcyzy, ostróżki, petunie, pelargonie i inne. Nie sadzimy mieczyków po: burakach, dyni, fasoli, grochu, pomidorach, ogórkach i szpinaku. Podobnie po: gryce, koniczynie, kukurydzy, lucernie, tytoniu oraz ziemniakach. Mieczyki mogą wrócić na to samo miejsce dopiero po 6-7 latach. " tekst pożyczyłam od pana Janusza Kiszki ze strony: http://rkmk.cyberdusk.pl/artykuly/mieczyki.html




mama i mieczyki<3

czwartek, 25 lipca 2013

Słoneczniki

Van Gogh je chyba bardzo lubił, ponieważ malował je często i namiętnie (w sumie 11 obrazów z samymi słonecznikami).  Jak większość roślin potrzebują dużo słońca. Nie można ich zbyt często podlewać. Podobno istnieje słonecznik bulwiasty, który dawniej jedzono zamiast ziemniaków. 



środa, 24 lipca 2013

Biała lilia

Rodzina liliowatych jest bardzo duża. Niektóre gatunki nie pasują do powszechnego wyobrażenia o tych kwiatach. Na przykład tulipan też należy do liliowatych. Biała lilia pochodzi z okolic Morza Śródziemnego. Ludzie wykorzystywali ją do sporządzania wody liliowej (świeże płatki z wodą w stosunku 1:7). Ponoć miała zbawienne działanie dla skóry twarzy, która stawała się delikatniejsza i pozbawiona wyprysków. Wodą liliową można było również leczyć małe rany.



Dalia ogrodowa

W tym roku posadziłaś trzy rodzaje. Każda innego koloru. Mają około metra wysokości ale Wikipedia twierdzi, że mogą osiągać do 2 m. Pochodzą z rodziny astrowatych (to mnie zaskoczyło). Potrzebują dużo słońca, częstego podlewania i częstego nawożenia.

Jeżeli kogoś interesuje tematyka tego bloga, to zapraszam do komentowania, zadawania pytań, krytykowania bądź chwalenia :)   
(nie będę czuła, że gadam do siebie, bo link do bloga zamierzam dać mamie dopiero w dniu jej urodzin w październiku)




Mini róża herbaciana

Zaczynam od herbacianej róży miniaturki. Zwykle po kupieniu w kwiaciarni taka róża bardzo szybko więdnie i usycha. Ta trzyma się bardzo dobrze i oby jak najdłużej!


Cześć!

Cześć mamo!
Zakładam tego bloga w prezencie dla Ciebie. Wcześniej planowałam podarować Ci na urodziny album ze zdjęciami ogrodu, ale stwierdziłam, że na blogu będą lepiej wyglądać. Wpadając na taki pomysł, wyobrażałam sobie jak w zimowy wieczór, kiedy ogród jest przykryty grubą warstwą śniegu, otwierasz tego bloga i wspominasz jak kolorowo było na dworze kilka miesięcy wcześniej. Większość zdjęć robiłam moim telefonem i wiele doświadczenia w fotografii nie mam, ale liczą się dobre chęci. Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)