poniedziałek, 7 października 2013

Koty

Czarnusia, Dzierżysława i Buras. Jesienią zdecydowanie wolą spędzać czas w domu, na łóżku niż w ogrodzie. W lecie czasem można je spotkać na polu. Plączą się wtedy pod nogami podczas plewienia, drażnią Nelę lub zażywają kąpieli słonecznej.











3 komentarze:

  1. Ten kociak na czwartym od góry zdjęciu jest absolutnie niesamowity! Wydawałoby się, że to czarnuszek z białym krawatem, a tu do tego rudość na łapce! Pierwszy raz widzę taki oryginał - przeuroczy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dzierżysia. Ulubienica mamy :) To fakt, że wygląda uroczo i milutko, ale w rzeczywistości to mała diablica. Za głaskanie odwdzięcza się drapaniem i gryzieniem. Może jak się zestarzeje, to jej charakter złagodnieje.

      Usuń